Przed nimi stała Sara..
-O.. ekhem.. Annyeong.
-Annyeong!
-Wiesz..bo ja jestem trochę zajęta no, i nie wiem czy mogłabyś
wejść.
-No daj spokój.. wejdę na chwilę. ~ pokiwałam głową. Weszła
do domu i usiadła na miejscu, na którym chwilę wcześniej siedział
Min Yoongi.
-I jak się czujesz po przedwczorajszym koncercie? ~ spytała
podekscytowana
-No normalnie… a jak miałabym się czuć..
-Bo jak wracałyśmy nie byłaś w zbyt dobrym humorze..
-No bo wkurzyło mnie zachowanie jednego pajaca.. ~ podkreśliłam
ostatnie słowo, aby kryjący się chłopak mógł to usłyszeć.
-Wiesz co.. byłam z moimi koleżankami na zjeździe. No wiesz. Gadamy
sobie o naszych biasach, tańczymy i w ogóle. ~ powiedziała, a jej
głos stawał się co raz bardziej piskliwy.
-Jak wszystkie się już prawie żegnałyśmy, to jedna z naszych
rozpoznała.. zgadnij kogo? ~ kontynuowała, ja wzruszyłam
ramionami, chodź dobrze wiedziałam kogo.. - Sugę!!! Był z jakąś
laską rozumiesz to? Rozszarpałabym ją.. pewnie była to jakaś
zdzira, która omotała go sobie wokół palca.. ~ przeszły mnie
ciarki.