Zbliżała się już 20:00, zniecierpliwiona postanowiłam go trochę pogonić, w tym celu wysłałam do niego SMS.
-Hoseokahh
-Wae?
-Gdzie jesteś? Miałeś być 15 minut temu...
-Przyjdź do pracowni. Czekam na ciebie.
-Ugh, po co?
-Przyjdź.
Ehh o co mu chodzi. Przecież mieliśmy jechać do mnie...
Wstałam z miękkiego fotela i udałam się w kierunku windy. Weszłam do środka po czym nacisnęłam przycisk z numerem interesującego mnie piętra. Chwilę później winda ruszyła w górę zasuwając uprzednio ciężkie, metalowe drzwi. Po kilku sekundach wyszłam na korytarz kierując się w stronę pracowni chłopaków. Był to niewielki pokój wyposażony w komputer, keyboard i innego rodzaju sprzęt służący do komponowania muzyki. Zapukałam w drzwi po czym weszłam do pomieszczenia.
-Hoseok ~zawołałam kiedy ujrzałam stojącego na środku pokoju chłopaka
Rzuciłam się na niego w wyniku czego wylądowaliśmy kanapie znajdującej się w kącie pokoju. Usiadłam mu na kolanach i oplotłam ręce w okół jego szyi podczas kiedy on objął mnie mocno w talii.
-Tęskniłam. ~powiedziałam cicho
-Wiem. Ja też za tobą tęskniłem.
Odsunęłam się żeby móc spojrzeć mu w oczy.
-Pabo, wiesz która godzina? Co ty tu jeszcze w ogóle robisz?
-Ehhh
-W ogóle gdzie chłopcy? Na pewno leża brzuchami do góry kiedy ty ciężko trenujesz...
-Kochanie
-Jakby Jungkook albo Jimin nie mogli pomyśleć nad dopracowaniem choreografii.
-Haloo
-Jeszcze Namjoon, ten to już w ogóle, przecież ten człowiek rusza się jakby go prąd trzasnął, już ja lepiej tańczę a przecież dobrze wiesz że ja i taniec to-
-Ej ~powiedział głośniej
-Mwoh?
-Przestań po nich jechać, przecież wiesz że nie siedzę tu za karę. ~powiedział uśmiechając się
-No tak ale...
-Nie ma żadnego ale.
Westchnęłam przewracając oczami. Chłopak zrobił to samo. Kochał się ze mną drażnić.
-Ej. ~powiedziałam
-Mwoh?
-Nie pozwalaj sobie.
-Bo co?
-Bo pójdę sobie do domu, sama.
-Nie ma takiej opcji.
-Ciekawe...
-Za długo na ciebie czekałem. Nie puszczę cię tak łatwo.
Hoseok złączył nasze usta w czułym pocałunku. Delikatnie badał fakturę moich warg przygryzając je lekko. Rozchyliłam delikatnie usta pozwalając mu tym samym wsunąć między nie język. Wślizgnął dłonie za materiał mojej bluzki i zaczął gładzić moje plecy zahaczając o zapięcie mojego stanika. Chwilę później, sprawnym ruchem pozbył mnie górnej części garderoby. Nie chciałam zostać mu dłużna, w tym celu odgięłam materiał jego koszulki i w trybie natychmiastowym ściągnęłam ją z chłopaka. Przejechałam otwartą dłonią po jego rozgrzanym torsie na co zareagował zduszonym jękiem. Pocałunek stawał się coraz namiętniejszy. Wplotłam palce w jego włosy. Hoseok zaczął znaczyć mokre pocałunki na moim ciele zaczynając od szyi, pozostawiając tam czerwony ślad. Kolejnie zjechał na dekolt, oraz piersi zatrzymując się przy nich na dłuższą chwilę. Odchyliłam głowę w tył i cicho jęknęłam. W końcu postanowiłam przejąć inicjatywę. Przejechałam językiem po jego klatce piersiowej oraz obojczykach kończąc na linii szczęki. Zeszłam z niego i gwałtownym ruchem pchnęłam go, zmuszając tym samym aby się położył. Usiadłam na jego kroczu po czym złożyłam na jego ustach kolejny pocałunek. Zjechałam trochę niżej i sięgnęłam dłońmi do paska jego spodni...no co się tak patrzysz? wstydziłbyś się ty mały zboczuchu!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Yumi zachciała trochę z was pośmieszkować a więc macie. Happy April Fools Day!
Jest to mój pierwszy tekst tego typu więc dajcie koniecznie mi znać w komentarzach czy wam się podobało, jeśli tak, to może kontynuuję pisanie tego co zaczęłam... Trzymajcie się. Bye!
~Yumi
Mi się podoba 😂😂 kontynuuj proszę 😆
OdpowiedzUsuń/Minji
Hehehe ;))
OdpowiedzUsuń